Jakoś ciężko mi się zabrać za regularną pracę, ciągle coś innego jest do ogarnięcia, albo ważniejszego do zrobienia i jakoś czas między palcami ucieka... Dzisiaj malutko i króciutko.
Znowu taca - stolik na prezent ślubny, znowu z magnoliami... tym razem z bielonym drewnem i w komplecie z zakupionymi na tę okazję kubeczkami dla Nowożeńców:
Poza tacą ślubną, machnęłam jeszcze herbaciarkę - szkatułkę... taką "męską"... mało rzeczy ostatnio zrobiłam z przeznaczeniem "tylko dla Facetów", więc pora było coś wymodzić... a... niech mają:). Sama herbaciarko - szkatułka może spełniać wiele ról... nie musi być na podorędziu w kuchni, przy czajniku, ale może być na przykład schowkiem na spinki do mankietów, zegarki, czy inne męskie drobiazgi biżuteryjne...no, ewentualnie na kluczyki... również do samochodów :)
Ode mnie na dzisiaj tyle... jeszcze tylko zapraszam na muzyczny fragmencik:
W sobotę miałam ogromną radochę z oglądania występów tych Panów na żywo.
Mistrzowie świata i okolic:)
Dziękuję za odwiedziny. Do następnego razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz