wtorek, 28 kwietnia 2015

Decoupage na drewnie

Trochę ostatnio nazbierało się rzeczy, które wykonałam w moim małym kąciku. Nie wszystko jest jeszcze co prawda wykończone i gotowe do pokazania "na już", ale coś się znajdzie do dzisiejszego posta. Dziś pokażę trzy drewniane rzeczy ozdobione metodą serwetkową, malowane farbami akrylowymi i mocno wylakierowane. Na początek zrobiłam skrzyneczkę na drobiazgi dla wielbicielki Monster High. Oczywiście przeważa kolor różowy, ale to taki wiek właścicielki. :)




 W środku znalazła się atłasowa dekoracja - dwie różyczki na zielonych listkach,
a spód szkatułki wyłożyłam różowym filcem:




  Całość wylakierowałam na wysoki połysk:


Zrobiłam jeszcze drugą szkatułkę, troszkę mniejszą, z motylem i cieniowaniami:








I ostatnia rzecz, najmniejsza z tych trzech, to zakładka do książki dla Mai,
wielbicielki koni i książek o koniach- uzupełnienie prezentu urodzinowego:










A na zakończenie jeszcze kilka nutek na dobry sen:


Dzięki za odwiedziny i do następnego razu.

wtorek, 21 kwietnia 2015

Dla małych i dużych Dziewczynek

Nadal nie potrafię oderwać się od turkusów...ciągle te niebieskości przewijają się w moich pracach i krążą gdzieś wokół mnie. Jakby mnie zaczarowały... a właściwie zauroczyły...
Trwając w tym zauroczeniu stworzyłam bransoletkę z łańcuszka, koralików i  kilku drobiazgów: 






I jeszcze fotki bransoletki na moim nadgarstku:








Tym razem nawet paznokcie pomalowane turkusem załapały się na zdjęcie :)

Dla mniejszej dziewczynki ozdobiłam opaskę na włosy - fioletową,
 na zamówienie. Część większego zamówienia. 
Reszta elementów w następnych postach.







A teraz znikam szybciutko na basen z Córcią, więc dzisiaj nie będzie muzycznego zakończenia.
Tak dla odmiany.
Ale i tak serdecznie dziękuję za odwiedziny. Słonecznego tygodnia.
Do następnego razu.

niedziela, 19 kwietnia 2015

Taca z widokiem

Co roku powtarza się ta sama sytuacja... zaczyna się robić ciepło, słonecznie, więc z ochotą wychodzimy do ogrodu na małą kawkę. I co roku kombinowanie: jak tu znieść te kawy z piętra, manewrując jedną ręką, bo druga konieczna do otwierania i zamykania drzwi. Tace, które mam w domu są płytkie, więc trzymanie w jednej ręce tacy pełnej filiżanek z gorącą kawą jest nie lada wyczynem. Od dawna zabieram się za zrobienie sobie tacy stworzonej właśnie do tego celu. I jak wiadomo, najtrudniej zrobić coś dla siebie. Tym razem jednak się w końcu udało. Mam tacę! I swobodnie mogę ją nosić w jednej ręce, wszystko w końcu się na niej mieści,  a filiżanki nie spadają. Motywy kwiatowe, które najbardziej lubię, nie podobają się mojemu Mężowi...bo za bardzo kwiatowe, więc wpasowując się w jego sugestie machnęłam tacę z widokiem. Niech ma! 


 Obrazek jest otoczony ręcznie malowaną ramką:


Taca jest bejcowana i wylakierowana:


 Ma wysokie boki, więc z łatwością utrzyma się ją w dłoni,
 a ze środka nic nie wypadnie przy schodzeniu po schodach


 Widoczek bardzo letni, prawie wakacyjny umili błogie leniuchowanie:


Na dziś tyle ode mnie, spokojnej i słonecznej niedzieli życzę

W kąciku muzycznym wszystko, co lubię - smyczki, eteryczny taniec, 
zwiewna sukienka i chrypa w głosie:


Dzięki za odwiedziny. Do następnego razu.






sobota, 18 kwietnia 2015

Wiosna w moim ogrodzie

Nareszcie jest... w zielonych pączkach, żywopłotach, trawie, kolorowych kwiatach stokrotek, fiołków, cudnych jabłoni, czy wiśni...wszystko rośnie i kwitnie... cieszy niezmiernie oko!
Pierwsze porządki ogrodowe już za mną... suche i stare gałązki wycięte, pierwsze koszenie trawy zaliczone, kolorowa kora wysypana, krzaczki poprzycinane, piaskownica pomalowana na nowo, meble ogrodowe wystawione, hamak zawieszony na trzepaku, mszyce na różach "postraszone" wywarem z cebuli,  znikają z roślinek (pewnie na roślinki u sąsiadów... niestety)... Teraz czekam tylko na wyższą temperaturę, bo trochę jakby zimno. Jeszcze kilka dni i będzie można z bliska poczuć wiosnę  i poleżeć na pachnącej trawie... 
Poniżej kilka fotek z mojego ogródka...kwiatki, roślinki i kwitnące poziomki, taki barwny misz-masz.

Kolorowe Osteospermum:




Tulipany - miniaturki jeszcze w pąkach:


"pełnowymiarowe" tulipany też jeszcze w pąkach:


 Poziomki już kwitną:




 W kilku miejscach, pod żywopłotem i  przy piaskownicy zakwitły fiołki:


 A tu przecudnie w tym roku zakwitła mahonia pospolita:






Fiołki koło piaskownicy mają trochę więcej słońca:


 Przy iglakach schował się jeszcze jeden tulipan:


 Nie mogłam nie pokazać mojego wrzośca, który rozrósł się tak znacząco, że kolorem i rozmiarem  przykuwa uwagę wszystkich naszych gości już od początku marca:


Wybaczcie ten mój dziecięcy zachwyt nad fenomenem wiosny... co roku przeżywam ten sam stan ekscytacji, z niecierpliwością czekając na każdy pączek, kwiatuszek, czy pęd... z nadzieją, że zimę przetrwały wszystkie roślinki... że kolejna wiosna wybuchnie jeszcze większą feerią barw i burzą zapachów. Taką mnie stworzyłeś, taką mnie masz... nieprawdaż? :)

Trochę ruchu na wiosnę każdemu się przyda,
więc zapraszam na muzyczny akcent:


Dzięki za odwiedziny. Do następnego razu.



czwartek, 9 kwietnia 2015

Kolorowo i słonecznie

W poprzednim poście obiecałam pokazać, co powstało z barwionych wydmuszek, więc zapraszam do oglądania:


 Na styropianowym jajku owiniętym wstążką atłasową  postała dekoracja z kolorowych wydmuszek, poprzetykana błękitnymi piórkami


Dekoracja zawisła w moim przedpokoju w pustej drewnianej ramie, 
tworząc wyjątkowy, wielkanocny obraz


 I jeszcze jedna fotka, tym razem zrobiona na słonecznym balkonie:



Słoneczny klimat jest również w kolejnej mojej pracy.
Dwie nowiutkie opaski na włosy, tym razem z dużymi, pojedynczymi kwiatami.

Najpierw słonecznik na zielonej opasce:








Na koniec różowa georginia z wrzosowym środkiem na wrzosowej opasce








Jeszcze tylko kilka nutek:




Dzięki za odwiedziny. Do następnego słonecznego razu. :)