sobota, 20 grudnia 2014

Świątecznie...

Świątecznie... do Wigilii tylko 4 dni, a w moim ogrodzie trawa nadal zielona, a w trawie kwitną stokrotki... Uwielbiam taką zimę!  Co prawda trudno trochę o świąteczny klimat bez śniegu, ale robimy, co możemy, żeby się jakoś dopasować :)
Dopasowaliśmy na początek choinkę... malutką, bo 70 cm, całą z szyszek, z czerwonymi szkiełkami:



W tym roku nie ścinaliśmy zielonego drzewka, bo szkoda... pośrednio moja Córcia "ścina" kilka drzewek, przerabiając papier na piękne rysunki i albumy. Więc na Boże Narodzenie oszczędziliśmy jedno jodłowe istnienie. :)
A jeśli chodzi o prace mojej Juliny, to muszę się pochwalić. Została laureatką konkursu wojewódzkiego na kartkę świąteczną. Tak wygląda jej "choinkowa" praca:



Nastrój świąteczny trochę się objawia w mojej malutkiej pracowni... zrobiłam na zamówienie bombki wstążkowo - materiałowe:








 Bombka wykonana na formie styropianowej, owiniętej wstążką satynową,
ozdobiona złotą gwiazdą betlejemską, koralikami, tasiemką i złotą kokardą.




 Druga bombka wykonana również na bazie styropianowej, w tonacji chabrowo-złotej:






 Dzisiaj, z potrzeby chwili, powstały dwa małe, 20 cm bałwanki... z białych skarpetek, waty, kawałeczka filcu, koralików i wstążeczek:






I na koniec coś słodkiego... w tym roku cała Rodzinka wkręciła się w lukrowanie pierniczków. Bawiliśmy się doskonale przez cały wieczór, bo pierniczków była ogromna ilość. Na zdjęciach tylko część z nich:


 Gwiazdki, serduszka i choinki z landrynkowymi witrażami:




 Pierniczki lukrowane przez moja Julinkę:


Choinkowe szaleństwo:


I słodki deserek lodowy:



A na zakończenie, życząc Wszystkim Odwiedzającym mój blog, Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia zapraszam na muzyczny akcencik w świątecznym klimacie:


Dziękuję za odwiedziny. Do następnego razu.

piątek, 12 grudnia 2014

Grudniowy wieczór

Dzisiaj jakoś spokojniej się zrobiło... ogarnęłam swoje domowe rzeczy, zrobiłam obiadek i upiekłam sernik. Oddałam wczoraj ostatnie zamówione choinki:


Następne prace będę robiła w przyszłym tygodniu.Ten weekend będzie odpoczynkiem i czasem dla Rodzinki. Postanowiliśmy odwiedzić Przyjaciela i nasz ulubiony Wrocław.
Dzisiejsze popołudnie też zamierzam spędzić bardzo miło... Kawusia, serniczek, no, może jakaś koralikowa biżuteria, żeby nie było tak całkiem na leniucha :) A tymczasem zobaczcie proszę jaka mnie dziś niespodzianka spotkała za oknem. Dla takich grudniowych widoków warto zmarznąć na balkonie :)



Spokojnego wieczorku Wam życzę. 




Dzięki za odwiedziny i do następnego razu.

niedziela, 7 grudnia 2014

Słodkie Bałwanki i urodzinowy prezent

Dzisiaj zamiast o Mikołajkach, będzie o Bałwankach. I nie takich ze śniegu, ale z ciasteczek. Przygotowałam je razem z moją Córką na kiermasz do szkoły.  Oto mała armia Bałwanków:







Dzisiaj zapakuję je w celofanowe okrycie z kokardą i mogą już jechać do szkoły. :)

A poza słodyczami zrobiłam komplet koralikowej biżuterii dla mojej Koleżanki, która wczoraj wyprawiała swoje urodziny. Prezent już otrzymała, więc mogę go pokazać szerszemu gronu :)









 Jubilatka mówiła, że prezent się podobał, co mnie bardzo cieszy. :)

A tymczasem kilka nutek na miły początek niedzieli:




Dzięki za odwiedziny. Do następnego razu.

środa, 3 grudnia 2014

Wiosna zimą

Dzisiaj malutko, ale na bogato i kolorowo. Zrobiłam opaskę na włosy na zamówienie mojej Małej Sąsiadki Ewy. Kilka dni temu, razem ze swoją Mamą ścięły swoje śliczne włosy i oddały je w akcji "Daj Włos" na peruki dla osób chorych na raka. Piękny gest, który mocno wzruszył moje serducho. Dlatego bardzo dużo serca włożyłam w zrobienie tej opaski. Dzisiaj Ewcia dostała swoją opaskę, więc mogę ją pokazać:



















Przyznam, że ta opaska to było dla mnie duże wyzwanie, 
ale wykonanie i podarowanie Ewie opaski było ogromną przyjemnością.

A dla Was wszystkich kilka wieczornych nutek:


Dzięki za odwiedziny. Do następnego razu.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Choinki i takie tam:)

Kolejna porcja kiermaszowych ozdób się tworzy, a tymczasem pokażę już to, co jest gotowe i co udało mi się sfotografować. Są dwie nowe choinki piórkowe... biała ze srebrnymi dodatkami i bordowa z dodatkami złotymi:












Świątecznie prezentują się również gwiazdy betlejemskie w złotej odsłonie:




Zrobiłam też kilka serduszek z szablonami z jednej strony i motywem z papieru ryżowego z drugiej strony, wszystko pokryłam perłową farbą i dodałam "esy-floresy" ze srebrnego i czerwonego brokatowego kleju. A niech się błyszczy na choince! :)
















Niestety, jak się błyszczy to ciężko mi zrobić ładne zdjęcia, jeszcze przy takiej pogodzie :( Zapewniam Was, że w rzeczywistości te serduszka są o wiele ładniejsze i bardziej błyszczące.

I jeszcze jedno małe pudełeczko na karty na specjalne zamówienie dla czteroletniej Niny:












I na dzisiaj tyle moich prac. 
Z pozostałymi muszę jeszcze kilka dni poczekać, aż dotrą do swoich nowych właścicieli.

A tymczasem kilka nutek na ocieplenie klimatu:


Będzie mi miło, jeśli zostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.
Dziękuję za odwiedziny. Do następnego razu.