piątek, 12 grudnia 2014

Grudniowy wieczór

Dzisiaj jakoś spokojniej się zrobiło... ogarnęłam swoje domowe rzeczy, zrobiłam obiadek i upiekłam sernik. Oddałam wczoraj ostatnie zamówione choinki:


Następne prace będę robiła w przyszłym tygodniu.Ten weekend będzie odpoczynkiem i czasem dla Rodzinki. Postanowiliśmy odwiedzić Przyjaciela i nasz ulubiony Wrocław.
Dzisiejsze popołudnie też zamierzam spędzić bardzo miło... Kawusia, serniczek, no, może jakaś koralikowa biżuteria, żeby nie było tak całkiem na leniucha :) A tymczasem zobaczcie proszę jaka mnie dziś niespodzianka spotkała za oknem. Dla takich grudniowych widoków warto zmarznąć na balkonie :)



Spokojnego wieczorku Wam życzę. 




Dzięki za odwiedziny i do następnego razu.

Brak komentarzy: