środa, 5 listopada 2014

Kwiatuszkowo...

Dawno mnie nie było i choć trochę nowych rzeczy zrobiłam, to ciągle brakowało mi czasu na fotografowanie... Dzisiaj się sprężyłam, zrobiłam zdjęcia i żeby nie przedłużać wrzucam całą serię, nie rozbijając całości na kilka postów.

Powstało całe mnóstwo malutkich spineczek w różnych kolorach:


z pręcikami, które zamówiłam specjalnie do moich kwiatuszków:


i bez pręcików, za to z koralikami:


Zrobiłam też duże spinki, kilku centymetrowe w złocie:


i błękitach:


w zestawach tworzących jedną całość:




i w pojedynczych egzemplarzach, ale za to w dużym rozmiarze:


kwiatuszki na spineczkach typu "tukan":


i na przezroczystym grzebyku:





 i na dużej spince:




no i oczywiście kwiatuchy na opaskach:


w fioletach z koralikową wstawką:




oraz w fioletach z małą różyczką wklejoną na środku srebrnej kokardy:






różyczki przykleiły się również do wsuwek:






Na końcu chciałam pokazać kwiat, z którego jestem bardzo dumna. Każdy element poza pręcikami wykonałam własnoręcznie. Kwiat jest wielkości mojej dłoni:









Sporo zdjęć dzisiaj, ale mam nadzieję, że przebrnęliście.
Dla lepszego samopoczucia polecam kilka fajnych nutek,
chodzą za mną od wielu dni :)



Dzięki za odwiedziny i do następnego razu.

Brak komentarzy: