Dziś część kolejna wykorzystania materiałów zalegających w domu, niekoniecznie na pierwszy rzut oka nadających się do ozdabiania przestrzeni. Tym razem pokażę Wam sporo zdjęć świeczników wykonanych z rolek po papierze toaletowym, zbieranych jesienią skarbach lasów i parków, kleju na gorąco, a także kilku ozdóbek zrobionych z zimnej porcelany (przepis na zimną porcelanę znajdziecie w necie - polecam, bo to świetny i tani materiał do zrobienia drobiazgów do wykorzystania w pracach ręcznych i świetna zabawa dla dzieciaków). Zdjęć jest sporo, bo naprawdę nie umiałam się zdecydować, które tutaj wkleić :)
Wszystkie świeczniki są w złocie... jakoś tak wyszło świątecznie
z dodatkiem bieli,
albo błękitu,
albo czerwieni,
wkradło się też trochę zieleni:
i oczywiście fioletów:
I na koniec jeszcze w gromadzie po kilka sztuk :)
Dzięki za odwiedziny i do następnego razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz