piątek, 3 października 2014

Biżuteria z powertexu i świeczniki z motylami

Niedawno pokazywałam krasnoludkę na wiklinowym księżycu, zrobioną z powertexu i tkanin. Przy pracy nad nią zostało mi troszkę powertexu w misce, postanowiłam go wykorzystać na coś, co od dawna chodziło mi po głowie.  Zabrałam się za zrobienie drobiazgów... machnęłam bransoletkę i dwa wisiory. Takie "na próbę"... proste, bez dodatków... podklejone jedynie od spodu filcem dla ładnego wyglądu, funkcjonalności i ochrony ubrań i skóry. :)


Bransoletka z tkanin utwardzanych powertexem


Bransoletka z tkanin na przegubie mojej dłoni :)


Wisior duży 


Wisior ze szkiełkiem




Cały komplet powertexowej biżuterii.


Poza brązowymi drobiazgami zrobiłam jeszcze białe drewniane świeczniki ozdobione
 spękaniami i transferami:








Na dzisiaj tyle nowości, kolejne prace "nabierają wyrazu artystycznego", pokaże je niedługo.

Jeszcze tylko odrobina muzyki na piątkowy wieczór:


Dziękuję za odwiedziny, słonecznego weekendu życzę.
Do następnego razu.


Brak komentarzy: