niedziela, 1 marca 2015

Odnawiam swoją duszę...

Wróciłam na dłużej do swojej pracowni... nareszcie! Znowu poczułam, że znalazłam się w odpowiednim  miejscu. I przypomniałam sobie, jak ogromną przyjemność mogę z tego czerpać. Znowu z ogromną niecierpliwością czekałam na efekty końcowe moich poczynań... Z pracowni wyszło kilka nowych rzeczy... z których jestem naprawdę dumna... Odnowiłam swoją duszę... metafizycznie :)

A fizycznie odnowiłam kilka rzeczy, które wcześniej jakoś mnie nie zachwycały. Teraz nadałam im nowy wygląd i smak. Teraz jestem usatysfakcjonowana, a co! :)

Nowe - stare pisanki z nowymi ubrankami z kwiatów składanych metodą kanzashi:


Zielone 10 cm jajo z szarymi i żółtymi kwiatami, 
ze srebrnymi dodatkami






 Duże 12 cm jajo z mnóstwem kwiatów w odcieniach błękitu, 
srebra i szarości:












 I jeszcze jedno 12 cm jajo w brązowym koszyczku,
z kremowo - beżowymi kwiatami...






... i odrobiną złota z drugiej strony:






Poza pisankami zrobiłam jeszcze naszyjnik - ozdobę.
Również z kwiatkami kanzashi.






Mam nadzieję, że zwróciliście również uwagę na nowy znak wodny na wszystkich zdjęciach. :)
Sklep internetowy już nie istnieje, więc zmiana była konieczna. 
Kolejne "odnowienie" musiało mieć miejsce.

A na koniec, po staremu, muzyczny akcent.
Zapraszam na Perfect i "Odnawiam dusze" :)


Dzięki za odwiedziny. Do następnego razu.



Brak komentarzy: