Pomysł na taką herbaciarkę powstał w mojej głowie dość dawno temu, ale jak zwykle potrzeba było sporo czasu na realizacje ... z różnych względów (czasowych przede wszystkim).
Ale herbaciarka jest... i bardzo się z tego cieszę.
Oprócz magnolii pojawiły się delikatne półprzezroczyste, ręcznie malowane motywy.
Poza herbaciarką udało mi się w końcu skończyć bransoletkę :)
Marzyła mi się taka duża i z różnych materiałów i koralików w jednej tonacji kolorystycznej.
Marzyła mi się... i mam:)
Poniżej rozbudowana wersja... taka wypasiona
Wracam do pracy, bo kilka rzeczy w pracowni czeka na wykończenie ...
pewnie niedługo pokażę, co wymodziłam.
A tymczasem dzięki za odwiedziny i do następnego razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz