Ostatnie dekupażanki - pisanki w tym roku są bardzo podobne do tych błękitnych, które pokazywałam tutaj, z tym, że nie są błękitne, a bardziej brązowe:)
Poza tym technika ta sama, papier ryżowy z ptaszynami podobny, plamki i plameczki
dodatkowo trochę wypukłych reliefów
a potem lakierowanie, lakierowanie, lakierowanie...
Na pierwszym i ostatnim zdjęciu pojawiła się moja, niedawno zrobiona, róża foamiranowa w charakterze dekoracji. Docelowo trafi na wyjątkowe pudełeczko mixmediowe, ale o tym kiedy indziej.
Na tym kończę sezon pisankowo-wielkanocny w tym roku,
teraz będzie coś nowego, choć również okazjonalnego.
Niedługo przecież I Komunie Święte :)
Dzięki za dzisiejsze odwiedziny.
Do następnego razu.
1 komentarz:
Śliczne. Bardzo mi się podobają :)
Prześlij komentarz