środa, 8 stycznia 2014

Powrót do normalności...

Powrót do normalności oznacza jedynie powrót do stałego rozkładu dnia po świątecznym lenistwie. Nie ma co się oszukiwać... "normalność" w naszym domu zawsze była mile widziana, ale nie do końca realizowana... Cóż...całe życie z Wariatami, jak mówi moja Teściowa. Może to i dobrze, bo nigdy nie jest nudno :)
W każdym razie po Świętach dochodzimy do siebie i swojej wagi sprzed Świąt, staramy się ogarnąć rzeczywistość, wstawać wcześnie i pracować. Trudno dosyć zrealizować wstawanie przed wschodem słońca...ale z nadzieją czekamy na dłuższe dni...wiosenne dni.
W ostatnim czasie niewiele udało mi się poczynić w kwestii decoupagu... Dzieci w domu skutecznie zagarniały mnie dla siebie, wykorzystując wolny czas od szkoły. I dobrze!, bo jeśli nie teraz, to kiedy?
Jedyną rzecz, którą zrobiłam, to zakładka i dwa ołówki do szkatułki, którą zrobiłam wcześniej. Córcia szaleje z imprezami urodzinowymi, więc mam co robić...Jubilatka otrzymała już swój prezent, więc mogę spokojnie zamieszczać zdjęcia. Szkatułkę ozdobiłam jedynie napisem "Skarby Hani"...reszta pozostała bez zmian. Zakładka oprócz wzoru wróżki i kwiatów również została zaopatrzona w napis i pasujące tasiemki koronkowe:





W komplecie ze szkatułką i ołówkami prezentuje się tak:




I jeszcze widok z zamkniętą szkatułką - samą szkatułkę pokazywałam już tutaj




I na koniec fotka już zapakowanego kompleciku. W szkatułce znalazło się oczywiście sporo słodyczy dla małej Jubilatki.



Na dzisiaj tylko tyle, biorę się do pracy...więc za kilka dni może coś się uda znowu pokazać.
Tymczasem zapraszam do mojej muzycznej krainy:




Dzięki za odwiedziny.
Miłego dnia i do następnego razu.

Brak komentarzy: