niedziela, 27 listopada 2016

Świeczniki na zimowe wieczory...

Zrobiłam kolejne... tym razem niebieskie... takie trochę w klimacie zimowym z kołnierzem ze śniegu.





 Świecznik jest wysoki - ma  ponad 20 cm. Drewno potraktowałam niebieską bejcą i przetarłam białą farbą metodą suchego pędzla, Czapę "śniegową" zrobiłam  z masy szpachlowej i posypałam brokatem... wygląda jakby się śnieg skrzył na mrozie.




Kolejne świeczniki potraktowałam podobnie... jednak nie było na nich śniegu:






I choć podobała mi się ta prostota, to po kilku dniach postanowiłam jednak trochę je ubogacić


Świeczniki ubrałam w białą koronkę i jasnozielone esy - floresy :)









W tej wersji świeczniki stanowczo bardziej mi się podobają. A Wam? :)

Zabieram się za kolejne prace... niedługo szkolny kiermasz świąteczny.
 Trzeba coś przygotować... tylko skąd wziąć wenę i czas na te "cosie" ?

Dzięki za dzisiejsze odwiedziny. Spokojnego wieczoru i do następnego razu.


Brak komentarzy: