W ostatnim tygodniu stycznia otrzymałam nietypowe zamówienie. Chodziło o wykonanie statuetki dla Koleżanki odchodzącej z pracy w lodziarnio-kawiarni. Na statuetce miał się pojawić atrybut lodziarni, czyli gałkownica i napis, którego znaczenie znali zainteresowani. Pomysł wpadł mi do głowy od razu, z realizacją nie mogłam się też za bardzo ślimaczyć, bo miałam bardzo mało czasu na wykonanie i dosuszenie projektu. Czas miał tutaj kluczowe znaczenie. Statuetka została wręczona, a Zamawiająca ją osoba wyraziła sporo pozytywnych komentarzy. Jak zwykle ciekawa jestem również Waszego zdania na temat tej pracy. Dajcie znać, co o tym myślicie, a tymczasem zapraszam do oglądania zdjęć.
Do wykonania statuetki użyłam drewnianej podstawy, w którą wkręciłam gwintowany pręt.
Dłoń, to odlew gipsowy, wykonany najprostszym sposobem,
tj. przy użyciu gumowej rękawiczki :)
Całość pomalowałam złotą farbą w sprayu (zgodnie z zamówieniem),
umocowałam złotą gałkownicę, pomalowałam podstawę na czarno,
przetarłam ją złotą farbą, żeby się ładnie komponowało.
Na końcu pojawił się odręczny napis i kilka warstw lakieru.
Gdybym miała więcej czasu, to pewnie dopracowałabym więcej szczegółów,
ale końcowy efekt tej pracy i tak mnie zadowala.
Statuetka gotowa do wręczenia :)
Na koniec jeszcze trochę nutek, które mi ostatnio bardzo pasują.
Niezwiązane co prawda z postem, ale Kortez, to Kortez :)
Dzięki za odwiedziny i do następnego razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz