środa, 14 lutego 2018

...To nie takie łatwe być dla Kogoś światłem, jednym i jedynym gdzieś pośrodku zimy...

Dziś post bardziej o piosence, która ostatnio urzekła mnie całkowicie, niż o moich poczynaniach w temacie rękodzielniczym, ale po trosze i o tym. Dzisiejsze święto zmusiło mnie do odwrócenia kolejności posta. Po pierwsze muzyka, a gdzieś dalej zdjęcia i bransoletki... Miłego słuchania i oglądania :)



Króciutko, żeby nie zakłócać tematu przewodniego, 
pokażę dwie proste w wykonaniu bransoletki




Dwie "porzeczkowe", czy też "gronowe" bransoletki powstały na bazie srebrnego łańcuszka z dużymi oczkami, w dwóch kolorach każda, z malutką zawieszką na końcu.






Zapakowane i gotowe do wręczenia prezentują się tak




Dzięki za dzisiejsze odwiedziny. 
Do miłego spotkania następnym razem.