W jednym miejscu drewno napuchło od wody, więc postanowiłam wymienić blat i dolną półkę na nową... zakupiłam deski na wymiar, pomalowałam szarą farbą, dołożyłam czarne wzory szablonowe i polakierowałam wielokrotnie. Po wyschnięciu skręciłam całość i stolik jest przygotowany do pracy:
Podoba mi się nowa wersja tego biureczka. A Wam?
Do słuchania moje dawne, choć na nowo odkryte miłości :)
Dzięki za odwiedziny. Do następnego razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz