poniedziałek, 18 czerwca 2018

Weź nie pytaj...

Usiadłam w pracowni i w końcu zabrałam się za starą herbaciarkę, która od kilku lat leżała w szafie i czekała na swój czas. Przemalowałam i zupełnie ją zmieniłam, łącznie chyba z przeznaczeniem... teraz bardziej wygląda na szkatułkę np. na biżuterię niż na herbaciarkę... sama nie wiem :)


Wcześniej (6 lat temu) herbaciarka wyglądała tak


  a teraz w nowej odsłonie...


ma pudrowe wieczko z czarnymi i złotymi kratkami i przetarciami


ma nowy odmalowany środek i szablonowe róże...


...i perełki w płynie na wieczku


i ogromny bukiet na samym środku z ręcznie wykonanych róż z foamiranu


i jeszcze koronkę... i cudne mosiężne nóżki


Dużo tego wszystkiego, ale wiecie jak to jest... jak się baba uprze... :)


A jeszcze jak się jej spodoba jakiś utwór... zapętli i uszczęśliwia wszystkich.
Posłuchajcie:


Cudny kawałek! Uwielbiam od pierwszego odsłuchania:)

Dzięki za dzisiejsze odwiedziny.
Do następnego razu.

Pozdrawiam
Jola

1 komentarz:

Kufer inspiracji pisze...

Herbaciarka przeszła piękną przemianę :) Jest urocza :) Buziaki :)