Usiadłam w pracowni i w końcu zabrałam się za starą herbaciarkę, która od kilku lat leżała w szafie i czekała na swój czas. Przemalowałam i zupełnie ją zmieniłam, łącznie chyba z przeznaczeniem... teraz bardziej wygląda na szkatułkę np. na biżuterię niż na herbaciarkę... sama nie wiem :)
Wcześniej (6 lat temu) herbaciarka wyglądała tak
a teraz w nowej odsłonie...
ma pudrowe wieczko z czarnymi i złotymi kratkami i przetarciami
ma nowy odmalowany środek i szablonowe róże...
...i perełki w płynie na wieczku
i ogromny bukiet na samym środku z ręcznie wykonanych róż z foamiranu
i jeszcze koronkę... i cudne mosiężne nóżki
Dużo tego wszystkiego, ale wiecie jak to jest... jak się baba uprze... :)
A jeszcze jak się jej spodoba jakiś utwór... zapętli i uszczęśliwia wszystkich.
Posłuchajcie:
Cudny kawałek! Uwielbiam od pierwszego odsłuchania:)
Dzięki za dzisiejsze odwiedziny.
Do następnego razu.
Pozdrawiam
Jola
1 komentarz:
Herbaciarka przeszła piękną przemianę :) Jest urocza :) Buziaki :)
Prześlij komentarz