Wiem, wiem... za kilka dni koniec roku szkolnego, a ja wyskakuję z zakładkami do książek. Ale ja nadal twierdzę, że czytać można zawsze i wszędzie, nawet na wakacjach, a może właśnie najwięcej na wakacjach. Może komuś przyda się zakładka do książki... zapraszam :)
Na zakładkach testowałam moje nowe farby kredowe, w kolorze brudnego różu i przygaszonej mięty.
Prawda, że śliczne?
Ptaszyny to transfer papieru, który długo leżał w teczce i czekał na swoją chwilę,
a teraz zdał egzamin znakomicie
Zakładki wylakierowałam i ozdobiłam perełkami w płynie - czarnymi na różowej, i błękitnymi na miętowej zakładce
Na zbliżeniach widać, że ptaszyny zostały potraktowane szklącym lakierem 3D.
Bardzo przydatne medium - powstaje efekt trójwymiarowości, a praca nabiera fajnego charakteru.
Obowiązkowo dołączyłam wstążeczki oczywiście w grochy, bo takie lubię najbardziej
Na koniec jeszcze kilka fajnych nutek
Dziękuję za dzisiejsze odwiedziny.
Do następnego razu.
Pozdrawiam.
3 komentarze:
Bardzo ładne zakładki :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Śliczne są :)
Prześlij komentarz