Sezon ślubny w pełni... choć dość nietypowy i okrojony z powodu pandemii, to wciąż jest mnóstwo par, które decydują się na sformalizowanie związku. Ja dzięki temu mam ogrom przyjemności i mogę tworzyć ślubne projekty. Sama jestem po dwóch weselach, więc i moje prywatne projekty pojawią się na blogu. Kilka najbliższych postów będzie na pewno w tym klimacie. Dziś zapraszam do oglądania czekoladownika w margaretkowym wydaniu.
Tym razem postawiłam na klasyczną biel przełamaną soczystą zielenią. W środku znalazło się miejsce na życzenia, a pod nim kieszonka na pieniądze.
z drugiej strony zrobiłam kieszeń "z płotkiem" na czekoladę
Na wieczku klasycznie imiona Nowożeńców oraz słodki napis :)
Oprócz margaretek wkleiłam serca w dwóch kolorach i dodałam delikatną wstążkę.
Tyle na dziś ode mnie. Dzięki za odwiedziny.
Pozdrawiam
Jola
2 komentarze:
Uroczy i pomysłowy jest ten czekoladownik, taka miła i słodka niespodzianka.
Dziękuję Ci Jolu za odwiedziny i miłe komentarze:)
Serdecznie pozdrawiam!
Wspaniały czekoladownik!!
Prześlij komentarz