poniedziałek, 21 maja 2018

Sezon na nowalijki

Czasem trzeba przynieść z ogródka trochę zieleniny, nowalijek, czy owoców i zawsze brakuje rąk na zabranie wszystkiego za jednym razem. Pomyślałam, że dobrym pomysłem na zbieranie tych dobrodziejstw będzie łubianka, więc zabrałam się do pracy. Pomalowałam i polakierowałam drewno, środek wyłożyłam ceratą, żeby łatwiej było utrzymać porządek. Musiałam je jednak jakoś ozdobić, żeby oprócz funkcjonalności były jeszcze estetyczne i żeby chciało się z nich korzystać. Dodałam więc koronki i wstążki. Łubianki zawiozłam do mojej cioci na Podlasie. Mam nadzieję, że jej się przydają na co dzień. :)



Pierwsza łubianka jest w kolorze szaro-oliwkowym. 
Oprócz koronki i szarej wstążki w kropki dodałam kokardę


 i medalion z różami.


Środek wyłożyłam gumową podkładką, którą łatwo wyjąć i wymyć pod bieżącą wodą.
Podkładka ma za zadanie chronić delikatne owoce, takie jak truskawki przed uszkodzeniem.



Druga łubianka to brązy i żółcie


oprócz koronki dodałam tutaj czerwone kokardki 


a środek po całości wyłożyłam kawałkiem ceraty w kratę w pasujących kolorach.


Teraz wszystko, co potrzebne na obiad zmieści się w jednym koszyczku.
Mam nadzieję, że przyjemniej i efektywniej teraz zbiera się rzodkiewki, truskawki, natkę pietruszki, czy inne nowalijki :)

Tyle na dzisiaj ode mnie, dzięki za odwiedziny.
Do następnego napisania.

1 komentarz:

Anna Monka pisze...

Takie proste, rustykalne. Lubię takie klimaty :)