Nadal pozostajemy w klimacie świąt, tym razem bombki ze sklejki i dwa komplety:
Niebieski z zimowymi pejzażami - sztuk 4
i brązowe trio z reniferami
W dalszym ciągu mam co robić w mojej mini pracowni, czas leci, a gotowców przybywa. Część z nich od razu trafia do nowych właścicieli, a część, tak, jak te bombki ląduje na półce i grzecznie czeka na swoje pięć minut.
Druga strona medalu, czyli w komplecie do reniferów sanie... wiadomo.
W kwartecie niebieskim lasy, góry, drzewa, rzeki przyprószone śniegiem
owinięte i zawieszone na rzemyku, z małym, czarnym, drewnianym koralikiem... ot tak dla dodania charakteru
Z drugiej strony napisy, tym razem na namalowanym "marmurowym" tle
Jak Wam się podoba? Dajcie znać.
Na dziś to wszystko.
Pozdrawiam
Jola
1 komentarz:
Piękne. Ale super pomysł i wykonanie. A karteczki świąteczne takie wesołe :) fajna sprawa.
Przy okazji zapraszam na moje Candy z okazji 7 lat blogowania:
https://marzka30.blogspot.com/2018/11/candy-candy-candy.html
Prześlij komentarz