Dziś mam dla Was pierwsze w tym roku świąteczne czekoladowniki, inne niż w roku poprzednim. Tym razem postawiłam na ozdoby przestrzenne i bardziej dziecięce wzory. Wierna jestem jedynie kolorom... błękity, niebieskości i turkusy nadal są mi bliskie. Zobaczcie sami :)
Z zewnątrz prezentuje się tak:
a w środku miejsce na czekoladę i karnet z życzeniami...
oraz kieszonka na bilety Narodowego Banku Polskiego tuż pod gwiazdkami
Bardzo lubię robić czekoboxy.
Teraz bakcyla zaczyna łapać moja Córka,bawi ją składanie trójwymiarowych motywów.
Fajnie, razem zdziałamy więcej... i razem:)
Do zobaczenia przy następnych wpisach.
Pozdrawiam
Jola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz