piątek, 16 czerwca 2017

Herbaciarka

Dziś mało słów, kilka zdjęć... taki szybki wpis przy długim weekendzie. Herbaciarka z czterema przegrodami powstała jakiś czas temu, ale dopiero teraz mogę ją tu zaprezentować. 


wtorek, 6 czerwca 2017

Wycieczka po okolicy i szkatułka z różą

W ostatni weekend maja wybrałam się  z moim mężem na wycieczkę do zamku w Mosznej... od rana mnie nosiło, bo chmurki były ewidentnie do fotografowania, a jakoś dawno nie było możliwości i chęci wyjazdu w plener z aparatem. Dzieciaczki zostały w domu, a my postanowiliśmy się trochę powłóczyć i zrzucić stresy nagromadzone przez ostatnie tygodnie... udało się nabrać trochę dystansu i złapać mnóstwo pozytywnej energii z przepięknych i kolorowych o tej porze roku okoliczności przyrody. Stresy, co prawda nie zniknęły, ale siła do ich pokonywania się pojawiła. Dobre i to...


środa, 24 maja 2017

Jeszcze kilka opakowań na słodkości

Poczyniłam dawno temu, ale jakoś nie nadarzyła się wcześniej okazja do wrzucenia tych kilku czekoladowników na bloga. Dzisiaj nadrabiam zaległości i już są.

poniedziałek, 22 maja 2017

Zakładki do książki

Z potrzeby chwili poczyniłam kilka zakładek do książek. Wykorzystałam metalowe bazy kupione kiedyś w empiku, od siebie dodałam koraliki i zawieszki i w kilka chwil powstały całkiem przyjemne gadżety. Jedna z zakładek została już sprezentowana z książką ulubionej autorki w komplecie... mam nadzieję, że będzie służyła Beatce na co dzień i cieszyła oko :)

poniedziałek, 8 maja 2017

Czekoladownik na I Komunię Św.

Czas Komunii już się rozpoczął, więc i ja dołączam do tworzenia w tym temacie. Dzisiaj przychodzę z czekoladownikiem dla chłopca, poczynionym w kolorach błękitnych, do ozdobienia którego użyłam pokazywanych w ostatnim poście kwiatów z foamiranu.


piątek, 5 maja 2017

Beżowo-brązowy chustecznik i pierwsze kwiaty z foamiranu

Tym razem natchnęło mnie na brązy i beże... choć szarości, biele i czernie zawsze będą mi najbliższe.
Ale tutaj chodziło mi o taki klasyczny, staroświecki chustecznik... więc w ruch poszła bejca orzechowa, którą pomalowałam dolną część chustecznika. Górną część okleiłam beżową serwetką z cudnymi brązowymi zawijasami i kwiatami. Miejsce łączenia przykryłam wstążką i delikatną falbanką z woalu. I gotowe :)


środa, 26 kwietnia 2017