Weekend trwa... sobota minęła na spotkaniach urodzinowych z naszymi przyjaciółmi. Ale dzisiaj ciągle wracamy do wczorajszego dnia. Dawno, bardzo dawno nie śmiałam się tak głośno, tak długo i tak serdecznie... nie wierzyłam, że można mieć zakwasy na twarzy od śmiechu... dzisiaj uwierzyłam :)
Madziu - dziękuję za zaproszenie, było prześmiesznie. Serio! :)Dzisiaj, jak to przy niedzieli, trochę odpoczywam z Rodziną, więc szybciutko wrzucę kilka fotek z ostatnimi pracami i znikam.
Mydełka ze świątecznymi motywami,
zapakowane i gotowe na kiermasz świąteczny w szkole mojej córki:
Jeszcze nie pokazałam szkatułki dla małego Rycerza, chociaż zrobiłam ją dość dawno temu... jakoś się nigdy nie składało. Teraz jest czas, żeby to nadrobić. Szkatułkę można zakupić w moim sklepie na www.ToKupuj.pl, podobnie jak większość rzeczy, które pokazuję na moim blogu.
Zapraszam do zapoznania się z ofertą sklepu.
Muzyczny akcent weekendowo:
Miłej niedzieli i do następnego razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz