poniedziałek, 19 października 2015

Coś z niczego

Kilka tygodni temu zobowiązałam się, że wykonam kompozycję na grób bliskiej nam osoby. Kompozycję inną niż te, które są dostępne w kwiaciarniach i na stoiskach przycmentarnych. Długi czas szukałam odpowiedniego naczynia, w którym mogłabym ułożyć kwiaty i dodatki, ale nic ciekawego nie wpadło mi w oko. Postanowiłam spróbować wykonać taką podstawkę stroika samodzielnie. Zabrałam się za wykonanie "łódeczki" z gazet i taśmy malarskiej:




Z pomocą Juliny okleiłam łódeczkę ręcznikami papierowymi moczonymi w kleju vikolowym:


a następnie zabezpieczyłam wszystko folią aluminiową:


Na folię aluminiową nałożyłam tkaniny zamoczone w zaprawie klejowej Atlas, wygładziłam kształty i zostawiłam na kilka dni do całkowitego wyschnięcia.
 Przy okazji tkaninami oblepiłam dwie plastikowe doniczki, które nabrały "kamiennego wyglądu":


Po wyschnięciu pomalowałam doniczki i łódkę farbami akrylowymi.




Jedną doniczkę pozostawiłam białą, nad drugą pastwiłam się dłużej, szarymi i grafitowymi farbami... chciałam uzyskać bardziej "kamienny" wygląd




W gotowym naczyniu  umieściłam gąbkę florystyczną
 i ułożyłam kompozycję z białych magnolii z  zielonymi i białymi dodatkami. 
 Stroik  jest duży, bo ma ponad 60 cm długości i ostatecznie wygląda tak:





I tak mniej więcej powstało u mnie coś z niczego. 
Ciekawa jestem Waszego zdania -  co sądzicie o takim stroiku?

W najbliższych dniach zrobię jeszcze kilka stroików,
 niedługo listopad... wrzucę pewnie tutaj kilka fotek.


Dzięki za odwiedziny, Do następnego razu.


Brak komentarzy: