Mamy to! Julia pozdawała wszystkie egzaminy i mamy już wakacje! :) Pierwszy rok na edukacji domowej za nami, przed nami kolejne cztery, już w liceum. Wiem, że mogłabym napisać, że wakacje ma córka, że egzaminy za Julią, ale w momencie, w którym podpisałam się pod tym projektem i wzięłam odpowiedzialność za jej edukację w domu, wspieram ją z całą mocą i działamy razem. Dlatego cieszę się, że potrafiła się tak pięknie zorganizować i pozdawać wszystko przed czasem, włożyła w to mnóstwo pracy i energii. Jestem z niej dumna!
A teraz czas na dopilnowanie regularności w prowadzeniu bloga :) Dziś przychodzę z podziękowaniami dla nauczyciela w formie tofifierki (tak kiedyś nazwała to moja córka), czyli pudełka na toffifee.